W dzisiejszym świecie coraz więcej marek stara się zaspokoić różnorodne potrzeby i pragnienia swoich klientów, a to szczególnie dotyczy dziedziny produktów związanych z intymnością. Jednym z najnowszych przykładów innowacji w tym obszarze jest Svakom Pulse Galaxie - masażer Air Pleasure stworzony specjalnie z myślą o kobietach.
To urządzenie, które obiecuje dostarczyć niezapomniane doznania i zaspokoić potrzeby intymne w sposób, który może przekroczyć oczekiwania. Czy ten nowy produkt naprawdę spełnia swoje obietnice?
W tym artykule przyjrzymy się bliżej Svakom Pulse Galaxie, by dowiedzieć się, jak działa, jakie są jego zalety oraz czy warto go wypróbować. Jeśli jesteś ciekawa najnowszych innowacji w dziedzinie produktów intymnych, to ten artykuł jest dla Ciebie.
Pierwsze wrażenie masażera bezdotykowego Svakom Pulse Galaxie
To co zachwyca mnie w produktach Svakom to przede wszystkim ich spójność jeśli chodzi o design opakowania. Naprawdę nie potrzebuję kolorowych, wręcz pstrokatych pudełek do swojej kolekcji. Zdecydowanie lepiej sprawdzają się klasyczne białe pudełko, które najczęściej wykorzystuję do przechowywania gadżetu, albo kabelków do ładowania.
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam to urządzenie na targach EroFame w Hanowerze wiedziałam, że znajdzie się w mojej kolekcji. Hanns (przedstawiciel marki Svakom) zażartował, abyśmy sami odkryli innowację zastosowaną w tym urządzeniu. A muszę Wam powiedzieć jest całkiem nieźle ukryta :)
To o czym warto wspomnieć - jest to masażer bezdotykowy. Jego działanie oparte jest na silniczku który wytwarza stymulujące powietrze. Ruch powietrza po spotkaniu z łechtaczką pozwala na delikatne zasysanie, które jest niezwykle przyjemne. Jeśli testowałaś pingwinka to na pewno wiesz o co mi chodzi.
Svakom Pulse Galaxie - poznaj galaktyczne możliwości produktu
Mamy kolejny masażer bezdotykowy na rynku. Świeżynka jeśli chodzi o technologię w Svakom, ponieważ do tej pory wypuścili 3 inne modele. Gdzie kryje się tajemnica i zagadka, którą dostałam od Hannsa?
Urządzenie składa się z dwóch części. Jedna jest urządzeniem samym w sobie, a druga… stacją ładującą. Czy to jedyna jej zaleta? Oczywiście, że nie. Oprócz ładowania, pozwala również na przechowywanie gadżetu w sposób bardzo higieniczny. Ale nadal nie wiemy o co chodzi z tą galaktyką?
Jest to pierwsza zabawka erotyczna posiadająca zmysłowy projektor światła. Zaskoczenie? Troszkę tak. Po bliższym zapoznaniu się z produktem stwierdzam, że jest to genialne rozwiązanie jeśli mamy problem z klasycznym wyglądem gadżetu erotycznego, albo po prostu szukamy fajnej opcji na prezent. Już teraz możesz podczas masturbacji podziwiać na suficie gwieździste niebo, aż w 3 wersjach. Czy ta zabawka dostarcza orgazmu, aż do gwiazd?
Jak działa Svakom Pulse Galaxie?
Svakom zdecydowanie idzie w jakość, a nie ilość. Nie znajdziemy na urządzeniu wielu trybów bezdotykowych. Urządzenie stymuluje łechtaczkę w 5 trybach na 5 intensywnościach, ale dla mnie jako osoby zaawansowanej to w zupełności wystarcza.
Zabawka występuje w dwóch kolorach - czarnym oraz pastelowym fiolecie. Bardzo wygodnie leży w ręce, a jego waga to niecałe 160g. Wykonany jest z bezpiecznych materiałów czyli silikonu medycznego i tworzywa ABS. W czasie dzisiejszej fali podróbek warto inwestować w bezpieczne gadżetu. Jest to po prostu inwestycja w nasze zdrowie.
Urządzenie jest wodoodporne. Jest to dla mnie duży plus, gdyż większość zabawek testuje w wannie. Już myślę o urządzeniu podniebnej wodnej dyskoteki z pianą. Myślę, że będzie to istny kosmos!