W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam moje odczucia z testowania dwóch, niesamowitych wibratorów, których cechą wspólną jest ruchoma wypustka w części przeznaczonej do stymulacji punktu G. Oba wibratory zostały wyprodukowane przez markę Svakom, która znana jest z wysokiej jakości silikonu oraz bardzo mocnych silniczków.
Pierwsze wrażenie z wibratorami Svakom
Svakom Trysta jak i Svakom Aylin przychodzą do nas w klasycznym białym opakowaniu z rysunkiem wibratora. Pudełko po wyjęciu zawartości świetnie sprawdza się do przechowywania gadżetu wraz z ładowarką.
Svakom Trysta posiada elegancki, zaokrąglony kształt z płaskim zakończeniem do stymulacji przedniej ściany pochwy. Jest pokryty w całości wysokiej jakości silikonem poza dolną częścią pokrytą bezpiecznej jakości aluminium. Jego długość całkowita to 18,6 cm, a średnica 3,5cm.
Svakom Aylin ma bardziej jedwabisty silikon. W porównaniu do wibratora Svakom Trysta, Aylin jest bardziej elastyczny co pozwala na lepsze dopasowanie do budowy anatomicznej.
Długość całkowita w przypadku tego urządzenia jest również większa, bo wynosi 21,5 cm, przy średnicy 3,4 cm.
Czy wibratory Svakom pozwalają zanurzyć się w przyjemności?
Starszy model - Svakom Trysta ma wbudowane aż 7 trybów wibracji i 5 trybów prędkości. W przypadku młodszego przyjaciela Svakom Aylin producent zdecydował się na zmniejszenie ilości trybów do 5, pozostawiając użytkownikowi taki sam pułap kontroli intensywności wibracji.
Ciężko jest opisać ruch kulki, ale w Svakom Trysta porusza się płasko prawo-lewo, a w przypadku Svakom Aylin ruch jest ponad powierzchnię urządzenia, bardziej góra-dół.
Jak włączyć i zmienić tryb w wibratorach Svakom?
Nie miałam problemów z uruchomieniem obu gadżetów. Jest ono intuicyjne, a dodatkowo instrukcja jest napisana w sposób bardzo przejrzysty. Oba włączymy poprzez przytrzymanie przez 3 sekundy środkowego przycisku. Jeśli chcemy zmienić tryb danej wibracji wystarczy, że pojedynczo klikniemy również w to samo miejsce. Dolnym przyciskiem zmieniamy intensywność wibracji, a górnym sterujemy bezpośrednio kuleczką w górnej części. Dużym plusem u Svakom Trysta jest możliwość korzystania z działania poruszającej się kuleczki bez konieczności włączenia wibracji.
Warto zauważyć, że oba wibratory nie będą niestety najcichsze. Jest to konsekwencja zastosowanej technologii i dodatkowego silniczka poruszającego “guziczkiem”. Jednak dzięki właśnie tym wypustką, króliczki są takie wyjątkowe efektywniej stymulując punkt G.
Wybór idealnego wibratora Svakom według camgirl Kitty Tease
Svakom Aylin jest nieco większy w porównaniu do Svakom Trysta jednak o mniejszej ilości trybów. Zmniejszenie programów jednak w niczym nie ujmuje mocy, a wręcz uważam, że Svakom Aylin jest dużo mocniejszym gadżetem.
Jeśli chodzi o moje doznania, to najpierw oceniłam oba gadżety na oko i myślałam, że Svakom Trysta spodoba mi się bardziej przez zgrabniejszy wygląd. Po kilku testach okazało się, że więcej przyjemności sprawia mi najnowszy model czyli Svakom Aylin.
Jego wielkość i mocniejsze wibracje totalnie mnie do siebie przekonały. Mimo zastosowania podobnej technologii Aylin jest mniej mechaniczny co przekłada się na komfort użytkowania. Uważam, że warto mieć w swojej kolekcji, któryś z modeli bo dzięki ruchomej wypustce wyróżniają się na tle innych wibratorów z wypustką.
Kitty Tease - cam girl, feministka, aktywistka pracy seksualnej w Polsce