Kontrolowane podduszanie w czasie seksu jest tematem bardzo kontrowersyjnym. Dla jednych jest to niewyobrażalna praktyka, a dla innych źródło niesamowitej satysfakcji seksualnej. Czy breath play to bezpieczna zabawa dla dorosłych? Jak uważać, by nie zrobić krzywdy? Co na ten temat mówi nauka? Zapraszamy do czytania!
Asfiksjofilia: zaburzenie, czy zwyczajne praktyki BDSM?
Historia asfiksjofilii jest bardzo ciekawa. Termin pojawił się już XVII wieku, kiedy badano pacjentów z zaburzeniami erekcji. Okazało się, że wielu z nich stosuje technikę podduszania na problemy ze wzwodem. Oczywiście duszenie nie wpływa na erekcję, ale podniecenie już tak. Zjawisko to określono mianem asfiksjofilii i sklasyfikowano jako zaburzenie.
Asfiksjofilia obejmuje nie tylko duszenie dłońmi, ale również wykorzystywanie innych sposobów, spośród których najbardziej kontrowersyjne jest używanie torebek foliowych... Do tego dochodzą paski, sznurki i inne przedmioty.
Duszenie do granicy przytomności ciężko uznać za zwykłą praktykę BDSM. Seks BDSM jest złożony i opiera się na zaufaniu i głębokiej relacji. Nie chodzi w nim o to, by robić sobie krzywdę, jak jest to potocznie rozumiane. Wśród osób w klimacie są tacy, którzy stosują breath play, ale nie jest to regułą. Pozostaje jeszcze kwestia, jaka forma breath play jest stosowana.
Breath play, co to daje?
Pomijając osoby, które otwarcie przyznają, że kręci ich temat podduszania, co takie praktyki dają z punktu widzenia organizmu? Zwykle koncentrujemy się na psychicznej kwestii podduszania, tymczasem kontrola oddechu wywołuje również reakcje z ciała.
- Biologia tłumaczy to w ten sposób: ucisk na tętnice szyjne zatrzymuje dopływ krwi, a razem z nią tlenu do mózgu, co wywołuje uczucie przyjemnego oszołomienia i może podnosić poziom podniecenia.
- Duszenie jest bodźcem odbieranym przez ciało jako zagrożenie, co jest prawidłowe. Organizm przygotowuje się wtedy do walki, wyrzucając do krwiobiegu takie hormony jak adrenalina i endorfiny, które wzmacniają podniecenie seksualne.
- Zmysły zostają wyostrzone, a my czujemy i przeżywamy więcej, będąc w rękach ukochanej osoby, gdzie nic nam nie grozi.
Reakcję organizmu można prosto wyjaśnić na podstawie doświadczenia dokonanego przez amerykańskich psychologów. Określoną grupę mężczyzn przedstawiono atrakcyjnej kobiecie i przebadano ich reakcję na to spotkanie, pytając o ocenę atrakcyjności kobiety. Druga grupa mężczyzn również została przedstawiona tej samej kobiecie, ale po przejściu starego, linowego mostu w górach. Co się okazało?
Panowie, którzy przeszli przez most, uznali przedstawioną kobietę za atrakcyjniejszą i odczuwali wyższe pobudzenie seksualne, niż mężczyźni, którzy nie musieli przeżyć potencjalnie niebezpiecznej sytuacji przed poznaniem kobiety. Co za tym stoi? Adrenalina!
Kontrolowane duszenie, czy to bezpieczne?
Kontrolowane duszenie podchodzi pod kategorię ostrego seksu, a ostre praktyki z dziedziny BDSM nie są uważane za bezpieczne. Udokumentowano całkiem sporo przypadków śmierci podczas seksu, która była wynikiem właśnie praktyk typu breath play. Czy to oznacza, że seks w podduszaniem powinien być całkowicie zabroniony, bo prawie na pewno skończy się krzywdą drugiej osoby?
Nie.
Problem z asfiksjofilią polega na tym, że dotyczy ona ludzi, którzy tak silnie łączą seksualne pobudzenie z podduszaniem, że nie są w stanie kontrolować swojego zachowania. To tak jak z orgazmem, ciężko go powstrzymać, kiedy jesteśmy o krok od szczytowania.
Przypadki śmierci w wyniku ostrego seksu i podduszania dotyczą osób, które ostry seks na granicy zdrowia i życia uprawiały od wielu lat, traktując go jako jedyny sposób osiągania satysfakcji. W tym wypadku łatwo stracić kontrolę, tym bardziej że nie ma się już żadnych granic, żadnego progu bezpieczeństwa.
Kontrolowane, delikatne podduszenie nie doprowadzi do śmierci ani do omdlenia.
Jak uprawiać seks z podduszaniem bezpiecznie?
Seks z podduszaniem zawsze polega na tym, że jedna osoba sprawuje kontrolę nad drugą. Ma to ścisły związek z BDSM, gdzie jedna strona jest uległa i odbiera przyjemność projektowaną przez partnera/partnerkę, a druga jest stroną kontrolującą i wymyślającą nowe doznania.
W tej relacji bardzo ważna jest komunikacja.
Jeśli kogoś podduszamy, nie czujemy, jakie wrażenie wywołuje nasz nacisk. Wie to tylko druga osoba, ale ze ściśniętym gardłem ciężko jest mówić. Dlatego tak istotne jest, by w seksie BDSM para miała jakiś staż, znała swoje reakcje i miała dobre sposoby komunikacji niewerbalnej, czyli takiej bez słów.
- Nie bawcie się w podduszanie, kiedy są problemy ze zdrowiem typu choroby układu oddechowego. Jeśli towarzyszy Wam migrena, osłabienie lub złe samopoczucie, przełóżcie breath play na inny dzień.
- Jeśli lubicie głośno grającą muzykę, tego dnia zrezygnujcie z niej, żeby nic nie przeszkadzało Wam w komunikacji.
- Osoba aktywna, która będzie odpowiedzialna za podduszanie, musi uważnie obserwować ukochaną osobę. Zacząć od delikatnego nacisku, krótkiego, żeby druga strona mogła regularnie uzupełniać oddech.
- Jeśli dojdziecie do mocniejszego nacisku, dłuższego, umówcie się na gest. Najbardziej uniwersalny sposób to zaciskanie ręki na ramieniu. Na przykład, jeśli osobie podduszanej jest niekomfortowo, zaciska rękę na ramieniu, co jest sygnałem dla partnera, żeby przerwać.
W seksie z breath play nie ma miejsca na brawurę. Żadna ze stron nie powinna przeciągać granic, "bo tak będzie fajnie". Ani osoba podduszana nie udaje, że wytrzyma więcej, ani osoba aktywna nie sprawdza, jak długo wytrzyma partner/partnerka na bezdechu.
Podduszanie, gdzie naciskać szyję? Skutki uboczne podduszania
W celu bezpiecznej i komfortowej praktyki lokalizujemy palcami tętnice szyjne. Znajdują się one pod kośćmi szczękowymi. Poczujecie je przez delikatne pulsowanie przepływającej krwi. Tutaj naciskamy w celu wywołania przyjemnych doznań i zmniejszenia ilości tlenu przepływającego do mózgu.
Uwaga: Nie naciskamy na krtań i przednią część gardła! Tutaj mogą pojawić się urazy i dyskomfort, a tego chcemy uniknąć.
Skutki uboczne podduszania to siniaki, ból gardła, uszkodzenie krtani, w tym trwałe uszkodzenie krtani i tętnic. Może to być również zaburzenie pracy mózgu w wyniku niedotlenienia i śmierć. Wszystko zależy od naszej ostrożności i granicy. Skutki uboczne pojawiają się głównie w ekstremalnej formie podduszania.
Nie polecamy wykonywania zabaw z oddechem samemu! Tutaj bardzo łatwo jest stracić kontrolę, zapędzić się i w efekcie stracić życie, bo nie będzie z boku nikogo, kto mógłby nas uratować
Alternatywy dla seksu z podduszeniem
Jeśli nie chcecie ryzykować, a jednak chcielibyście spróbować coś nowego, ostrzejszego, jak to się ładnie określa: czegoś bardziej KINKY, postawcie na gadżety erotyczne, które w bezpieczny sposób przeniosą Was w inny klimat. Co na przykład?
- Seksowny knebel erotyczny to zupełnie niegroźny dodatek do seksu, a ile zmienia! Nie dość, że bardzo pikantnie się prezentuje, to jeszcze utrudnia (bardziej przez oddziaływanie na psychikę niż faktycznie ;)) oddychanie, wywołując podobne wrażenia jak podduszanie.
- Postawcie na obrożę ze smyczą! Obroże erotyczne są tak wykonane i regulowane, że nie sposób zacisnąć je na szyi zbyt mocno. Za to dają wspaniały efekt wizualny i poczucie pozornego niebezpieczeństwa. Zwłaszcza połączone z zestawem do krępowania. To, jak się domyślacie, pobudza organizm do wytwarzania adrenaliny, która odpowiada za wzrost seksualnego pobudzenia i wyostrza zmysły na przyjemność!
- Erotyczne pobudzenie można wzmocnić również przez samo oplatanie szyi dłońmi, bez kontroli oddechu.
Jak widzicie, granica między kontrolowanym podduszaniem a niebezpieczną zabawą jest bardzo cienka. Jeśli jest to zjawisko, które bardzo Was podnieca, jesteście w grupie ryzyka osób, które w pewnym momencie tracą kontrolę. Jeśli jednak podchodzicie do tego z dystansem i stosujecie się do zasad bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku możecie spróbować. Breath play to najniebezpieczniejsza praktyka seksualna, co nie znaczy, że nie jest stosowana.