Jak używać korka analnego?
Najważniejsze to brak pośpiechu i czerpanie z tego przyjemności, kobiety same wiedzą, kiedy czują się najlepiej i kiedy jest dla nich najbardziej komfortowy moment na to, aby się nie stresować. Dla własnego komfortu zawsze lepiej wypróżnić się na około 2-3h przed stosunkiem. Potem wystarczy dokładnie umyć okolice i wejście odbytu lub użyć gruszki. Wówczas dzięki niej można mieć praktycznie 100% pewność, że wszystkie pozostałości zostaną wypłukane. Gruszka nie jest konieczna, ja również jej nie używam. Ale jeżeli ktoś się bardzo stresuje, to gruszka świetnie spełni swoją rolę i nie pozostawi grama resztek.
Jaki korek analny dla początkujących?
Najlepszym rozwiązaniem dla początkujących użytkowników korków analnych jest wybór silikonowych produktów kształcie T. Niemniej tak jak ja spokojnie, jeżeli wcześniej uprawialiście seks analny, to korek o średnicy 3 cm tak, jak ten dla średnio zaawansowanych Rosebuds® sprawdzi się perfekcyjnie. Plan był co prawda, aby najpierw kupić Bootie od Fun Factory i nadal uważam, że jest to najlepszy produkt do rozpoczęcia przygody analnej to wygląd i materiał (można używać silikonowego lubrykantu) przekonał mnie do zakupu Rosebuds® ;)
Korek analny Rosebuds®
Jako chyba jedyny Rosebuds® daje etui do przechowywania, a cały zapakowany jest w eleganckie sztywne pudełko. Bez przeszkód można go przechowywać w etui wewnątrz np. w szufladzie komody. Ja wybrałam korek ze stali szlachetnej, który jest pokryty warstwą złota. Sam kryształek Swarovskiego pięknie się prezentuje. Mój wybór opierałam bardziej na wyborze tworzywa, bo niestety aluminium do mnie nie przemawia. Na pewno nie ma w nim nic złego niemniej złoty, ciężki korek fantastycznie się prezentuję.
Produkty Rosebuds® produkowane są o dziwo we Francji i to od 1996. Kolejna marka, która wypuściła dosyć podobne korki, tyle że w multiróżnorodnej kolorystyce to Diogol, również francuski, niemniej brak opakowania i etui był dla mnie dyskwalifikujący.
Teraz sam korek, obawiałam się tak ostro zakończonego korka, ale wcale nie czuć żadnego dyskomfortu. Jedyne, na co trzeba uważać to faktycznie, aby nie trafiać w skórę w okolicy odbytu, wówczas da się poczuć ukucie. Co warto sobie uświadomić to korek tego rozmiaru, który ma maksymalną średnicę 3 cm i długość 7 cm jest mniejszy niż standardowy penis ;). W związku z tym, wszyscy, którzy odbyli penetrację analną penisem bez obaw o rozmiar, gabaryt mogą używać takich korków. A dla początkujących też będzie mniejszy i przyjemniejszy na początek niż penis.
Opinia korka Rosebuds®
Jak wszyscy wiedzą, do penetracji analnej niezbędny jest lubrykant. W związku z tym, że Rosebuds® jest ze stali, można zastosować zarówno lubrykant wodny, jak i silikonowy. Między innymi to skłoniło mnie do wyboru tego korka. Otóż, zanim był korek, najpierw był lubrykant, bez którego do analnej penetracji nie należy podchodzić: mowa o Back door lubrykant analny na bazie silikonu z lekko znieczulającym olejkiem jojoba. Jest bezbłędny i faktycznie ma działanie rozluźniające. W dodatku ma wersję 30 ml, więc idealnie sprawdzi się na wyjazd, z którego porostu nie musimy już go przywozić, kiedy całe opakowanie nam się zatłuści, a tak niestety sprawia silikon.
Warto nasmarować najpierw samo wejście do odbytu i kolistymi ruchami palców rozluźnić nieco mięśnie odbytu. Trochę się wkręcić i rozluźnić. W związku z tym, że korek jest ciężki i trochę waży lepiej nie upuścić go na ukochanego stopę ;) Najlepszą odkrytą pozycją jest pozycja na plecach z nogami na jedną stronę. Wówczas można samemu lub partner może dokładnie widzieć, jak wkłada korek. Na początek warto wsunąć go na trochę, potem wyjąć i znowu włożyć. Ale bez ruchów posuwistych, jakie się robi podczas waginalnego seksu. Korek na ogół należy włożyć cały, mięśnie odbytu i tak wciągną go aż po ozdobny koniec, pozostawiając na zewnątrz tylko kryształek. Nawet samo oglądanie i dotykanie kryształka jest podniecające. Ale uczucie wypełnienia i wzmocnienia doznań aż trudno opisać. Przez włożenie korka na pewno zwęża się również pochwę, dając znacznie większe doznania zarówno dla kobiety, która lepiej czuje penisa, jak i dla mężczyzny, który wchodzi w znacznie zwężony otwór niż do tej pory. Sama nawet nie spodziewałam się takie efektu. Zapewne rewelacyjnie sprawdzi się dla kobiet po porodzie lub dla tych, które mają trochę trudności i stresu, aby dojść do orgazmu. Dlatego w tej pozycji bocznej idealnie partner wchodzi, uważając i widząc korek. Przy pozycji na pieska penetracja penisem będzie głębsza. Pomysł był aby podczas orgazmu wyciągnąć korek i cieszyć się przyjemnością. Przy szczytowaniu korek sam wypadł, wypchnięty mimowolnymi orgazmowymi skurczami. W tej pozycji leżącej na boku spadł sobie od razu obok na łóżko, uff, że na nic nie spadł ;)
Skala orgazmiczności:
Użyty podczas stosunku gwarantuje nieziemski orgazm dla obojga partnerów 10/10
Szczególnie polecany:
- do wzmocnienia i pogłębienia bodźców seksualnych
- idealnie zmniejsza wejście do pochwy
- zniewalające odczucia dla obu partnerów
